Liturgia Dnia

 
Odsłon artykułów:
2165751

„Bóg nie uczynił śmierci i nie cieszy się ze zguby żyjących” (Mdr 1,13). Takim jest Bóg. On życiem obdarza, choć ma prawo je zabrać. Jednak dając człowiekowi duszę nieśmiertelną, dał mu wieczność. Tylko ciało umiera, a i tu Bóg niejednokrotnie przychodził (cuda) i przychodzi (sakramenty) ze swoją pomocą.

Musiał Jair bardzo kochać swoją córkę, skoro jako przełożony synagogi szukał Jezusa, by prosić o pomoc dla umierającego dziecka (por. Mk 5,22-23). Tym bardziej trzeba podziwiać jego zapamiętanie i desperację, albowiem prosi o pomoc Kogoś, Kto w pewnym sensie był na „indeksie”, ciągle śledzony przez faryzeuszy w celu pochwycenia na bluźnierstwie czy zakazanych prawem czynach.

W rytm tego spotkania Jezusa z kochającym ojcem wdziera się bezimienna kobieta. Cierpiąca na krwotok już od lat dwunastu, korzystała już z pomocy wielu medyków, wydała wszystkie pieniądze, a nic to nie pomogło. Może w akcie jakiejś desperacji, przeciskając się pośród tłumu otaczającego Chrystusa, dotyka się Jego płaszcza. Jest głęboko przekonana, że to pomoże. Nie pomyliła się. Tylko jeden szczegół musiał ją (może nie tylko ją) zaskoczyć. Jezus wiedział, że Jego moc kogoś uzdrowiła (por. Mk 5,27-30). Przerażenie. Zupełnie niepotrzebne. Jezus nie zganił. Przeciwnie, docenił jej wiarę: „Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju i bądź wolna od swej dolegliwości” (Mk 5,34).

Kiedy jest wiara człowieka, Bóg pomaga nawet mimochodem, a nawet można powiedzieć „przy okazji”. Ktoś inny błagał o pomoc, ale Bożej łaski wystarczyło dla obu chorych niewiast. Uczymy się tutaj trochę i zuchwałości wobec Boga. Czasami trzeba aż takiej odwagi, by Bogu wyrwać Jego moc. On na to niekiedy pozwala, ale jest jeden warunek: wiara.

Boża pomoc niejednokrotnie przekracza granice ludzkiego pojmowania. Śmierć córki Jaira była dla Jezusa zaśnięciem (por. Mk 5,40), a choroba bezimiennej kobiety również nie stanowiła większego problemu. Oto Boży dotyk życia.

Jednak życie ciała to tylko jeden element ludzkiego życia. Musi być ono wzmocnione Bożą łaską. Do obfitowania we wszystkim trzeba dodać obfitowanie w łaskę Bożą (por. 2 Kor 8,7), a wtedy to nasze kruche życie naznaczone będzie Bożym dotykiem.

„Istnieją dwa rodzaje życia: życie ciała i Zycie duszy. Jak dusza jest życiem ciała, tak Bóg jest życiem duszy. Ciało umiera, gdy dusza je opuści, dusza zaś, gdy ją opuści Bóg” (św. Augustyn).