Podtrzymywać nadzieję.
W przedziwną atmosferę wprowadza nas dzisiaj Izajasz, „ewangelista Starego Testamentu”. Korzystając ze swego poetyckiego kunsztu kreśli niezwykły opis mającego nadejść Mesjasza i Jego czasów. Ile w tych słowach nadziei dla Izraela, który oczekuje pociechy od Boga i spełnienia mesjańskich obietnic. Albowiem pokój ma zapanować pomiędzy wszelkimi ziemskimi stworzeniami. Bo przecież ze starodawnego pnia Jessego wyrośnie nowa różdżka i wszystko zostanie odnowione.
A dla człowieka XXI wieku, człowieka nowego, trzeciego tysiąclecia…? Czy i on nie odnajdzie w tej starotestamentalnej wizji spełnienia głęboko ukrytych marzeń i nadziei, rozwiązania trapiących problemów. Bowiem „zła czynić nie będą…, kraj się napełni znajomością Pana…Do Niego ludy przyjdą z modlitwą” (Iz 11,9-10).
Od św. Pawła otrzymujemy zadanie, które aktualne jest i będzie w każdym czasie, „byśmy dzięki cierpliwości i pociesze, jaką niosą Pisma , podtrzymywali nadzieję” (Rz 15,4-5).
Nadzieja w perspektywie Nowego Testamentu nie jest statyczna, nie pozwala na obojętność, zatrzymanie, marazm. A Adwentowy prorok znad Jordanu, Jan Chrzciciel będzie wołał (nie tylko do ludzi swego czasu): „Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie…Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego” (Mt 3,2-3). Oto dobry przykład podtrzymywania nadziei. Jan żył ubogo i ascetycznie, ale nigdy nie zabrakło mu tej nadziei – wspartej znajomością Pisma – która pozwalała na to, by wzywając innych do nawrócenia roztaczać przed nimi horyzonty Bożej łaski i zapraszać do wspólnoty z ciągle nadchodzącym Mesjaszem.
To Janowe wołanie ma przeszyć nas do szpiku kości, by nawrócenie było trwałe. Można przypuszczać, że dzisiaj wołałby, byśmy przestali bawić się w nawrócenie. By spowiedź nasza służyła nawróceniu, a nie wypełnieniu tylko prawa, czy tradycji. By pokuta nie była jakimś tanim towarem, a postanowienie poprawy li tylko hasłem bez żadnego pokrycia.
Nawrócić się to poznać, co naprawdę i Kto naprawdę stanowi wartość. Nawracać się to podtrzymywać nadzieję…
„Bez nadziei żyć nie można” (przysłowie polskie)
Ks. Andrzej Szopiński