Liturgia Dnia

 
Odsłon artykułów:
2143702

Posługa duchownych w Kościele

 

         Człowiek jakiegokolwiek czasu zawsze zadawał sobie pytania o sens życia, o istnienie Boga, o celowość cierpienia i wiele innych. Pytać to rzecz ludzka. A i rzeczą człowieka jest słuchać, a nawet – co pewnie o wiele trudniejsze – poszukiwać odpowiedzi. Zaniepokojonym, może nawet zatrwożonym niepewnością jutra (tego rozumianego, jako dnia następującego po dzisiejszym, jak i tego jutra rozumianego w perspektywie wieczności) Apostołom sam Chrystus rozwiewa wszelkie wątpliwości. „Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie. W domu Ojca mego jest mieszkań wiele… Ja jestem drogą, prawdą i życiem… Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze mnie” (J 14,1-2.6).

         Każdy czas ma swoje wątpliwości, trudności i pytania. Aby w życiu nie zbłądzić, nie ulec złudnym propozycjom, trzeba być bardzo czujnym i trzymać się konkretnych zasad moralnych. Tak wiele w różnorakich mediach kryptoreklamy zła. Infolinia z bijącym czerwonym sercem i miłą melodią. Iluż dało się zwieźć na manowce grzechu. A Jezus ostrzegał, że gdyby ktoś stał się powodem grzechu innego z ludzi, to lepiej byłoby uwiązać kamień u szyi i wrzucić w odmęty morza (por. Mk 9,42). A wschodnie praktyki religijne ukryte chociażby pod działalnością niektórych szkół językowych. Mantrowanie. Szukanie nirwany, czyli błogostanu, do którego nie jest potrzebny Bóg. Szczególnie ten Bóg, który chce być nie tylko celem życia, ale i drogą do tego celu. Pokusa wyzwalania jakiś sił magicznych, które w konsekwencji prowadzą do zaburzeń umysłowych, a niekiedy i myśli samobójczych. Ucieczka w magię. Białą i czarną. Okultyzm, amulety, wróżbiarstwo. I wiele innych rzeczywistości, które współczesnych ludzi chcą odciągnąć od Boga-Miłości.

         W takim zagmatwanym świecie przychodzi kapłanom podejmować wyzwania, jakie zlecił im Jezus Chrystus. „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca” (J 14,12).

         Osoby duchowne mają nieść dzisiaj światu Ewangelię nadziei. Na mocy szczególnego wybrania, potwierdzonego w sakramencie święceń niosą w imieniu Chrystusa nadzieję współczesnemu człowiekowi, jednocząc go równocześnie za źródłem nadziei, Bogiem samym (por. Jan Paweł II, Ecclesia In Europa, nr 34).

         Dzieje się tak przede wszystkim wtedy, gdy kapłani z wielką gorliwością spełniają potrójną misję Chrystusa: misję przepowiadania w przekazywaniu nauki wiary i moralności (por. Mt 28,19), misję uświęcania sprawując sakramenty i wprowadzając wiernych w misterium obecności Boga (por. 1 Kor 4,1), misję przewodniczenia, by być dobrymi pasterzami wiernych (por. J 10,11).

         To dzięki posłudze osób duchownych Chrystus, źródło nadziei nieustannie żyje i uświęca we wspólnocie Kościoła.

         „Módlmy się nieustannie za kapłanów, którzy muszą pracować wśród ludzi, aby stali się doskonałymi, ponieważ jeden człowiek doskonały potrafi więcej zdziałać, niż wielu niedoskonałych” (św. Teresa z Avila).

Ks. Andrzej Szopiński